Kiedy przyznaję się do nowego pacjenta z pogotowia, który cuchnie dymem papierosowym, robię notatkę, aby uważnie obserwować jego zapotrzebowanie na tlen i utrzymać raka w mojej diagnostyce różnicowej, bez względu na powód jego prezentacji. Ale przypadek człowieka, którego będę nazywał Gordon Watson, prawdopodobnie nauczył mnie najbardziej. Zapach pana Watsona był tym, którego nigdy wcześniej nie czułem i który mam nadzieję, ze względu na moich przyszłych pacjentów, już nigdy nie pachnę. Pan Watson był 50-letnim mężczyzną z nefropatią cukrzycową i nadciśnieniową, który był poddawany hemodializie przez 10 lat. Został przeniesiony do naszego szpitala w celu leczenia opornego na antybiotyk pęcherzowego zapalenia tkanki łącznej lewego uda. Gdy przybył, chirurdzy wycięli i usunęli tę rzekomą ranę, której kultura okazała się być zgodna z kalcyfilaksją – systemowym zwapnieniem skórnych naczyń krwionośnych, co prowadzi do głębokiego niedokrwienia tkanki. To rzadkie powikłanie niewydolności nerek jest wyniszczającą chorobą związaną ze śmiertelnością sięgającą od 60 do 80 procent.
Kiedy Pan Watson został przeniesiony do mojej służby, nie byłem zaskoczony, gdy dowiedziałem się od rezydenta, który podpisał go na oddziale intensywnej terapii, że był leczony za pomocą presostatów i ciągłej żylno-żylnej hemofiltracji oprócz antybiotyków o szerokim spektrum działania; podobnie jak wielu pacjentów z kalcyfilaksją, miał sepsę z zakażonych, nekrotycznych zmian skórnych. Byłem jednak zaskoczony, kiedy po raz pierwszy wszedłem do pokoju pana Watsona. Chociaż literatura medyczna dostarczyła wielu informacji na temat patogenezy, objawów klinicznych i potencjalnych dróg leczenia kalcyfilaksji, nie natknąłem się na jedno słowo o zapachu zespołu.
To smród śmierci , poinformowała mnie pielęgniarka pana Watsona, kiedy zobaczyła, że próbuję odzyskać oddech, kiedy opuszczałem jego pokój. Od razu wiedziałem, że jest pacjentem cierpiącym na kalcyfaksję, ponieważ raz poczułem tylko ten zapach. Zamierzam wrzucić do pokoju pieprzowy aerozol, ale wątpię, czy to pomoże. Ponieważ Pan Watson był najokrutniejszym pacjentem w mojej służbie, widziałem go od czterech do pięciu razy dziennie. Wkrótce odkryłem pojedyncze miejsce w jego pokoju, które pachniało miętą, i pozostałem zakorzeniony w tym jednym kwadracie stopy obok jego słupa IV, podczas gdy ja zadawałem mu pytania i słuchałem jego odpowiedzi. Kiedy skończyliśmy mówić, wstrzymałem oddech i skondensowałem 1-minutowy fizyczny egzamin na 15 sekund słuchania serca, płuc i brzucha poprzez umieszczenie dzwonka stetoskopu w miejscu stażysty , magicznym miejscu na ciele pacjenta. skrzynia, w której można usłyszeć dźwięki oddechu, serca i jelit. Potem opuściłem pokój i zaczerpnąłem relatywnie świeżego powietrza w szpitalnym korytarzu.
W ciągu następnego tygodnia miejsce mięty pieprzowej skurczyło się do kilku centymetrów kwadratowych, a odpowiedzi pana Watsona stały się coraz mniej spójne. Ta sama choroba, która zabiła naczynia krwionośne prowadzące do jego skóry i mózgu, skrzepła z cewnika dializacyjnego w jego prawym udzie, które było ostatnim miejscem, do którego można włożyć cewnik. Moje uczestnictwo spotkało się z panią Watson w celu omówienia przeniesienia opieki jej męża tylko na środki zapewniające komfort. Stałem przed zamkniętymi drzwiami jego pokoju, patrzyłem przez małe okienko, gdy wiło się w rozpaczy, i wciąż czułem go
[przypisy: badanie krwi kreatynina cena, darmowe leki dla seniora, medyk rejestracja ]
[podobne: ecddp, amw nawrot, okechamp ]
Comments are closed.
[..] Artukul zawiera odniesienia do tresci: dobry dentysta[…]
to nie jabłka, ażeby można je było spożywać w dowolnej ilości
[..] Artukul zawiera odniesienia do tresci: stomatologia cennik[…]
jedni pisza tak drudzy inaczej